poniedziałek, 7 października 2013

Street art

Graffiti, cały czas wzbudza kontrowersję, czy jest to sztuka czy jednak wandalizm. Moim zdaniem bezsprzecznie jest to sztuka i nie mówię tu o sloganach typu " Apator piję wodę z Wisły"( bo to faktycznie nie upiększa murów naszych miast) ale o malowidłach ściennych na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Jakiś czas temu podczas wędrówek internetowych trafiłam na fantastyczne prace Pana Bezt i niewątpliwie tego dnia stał się moim idolem.




















Niektóre z prac są malowane na płótnie. Grafiki pochodzą z bloga autora.